Czy możliwe jest, by nasz ogród sam o siebie dbał? Niestety, aż tak dobrze to nie ma. Możemy jednak zrobić wiele, by prace w ogrodach sobie ułatwić. Jednym z takich udogodnień jest system automatycznego nawadniania, który może funkcjonować w każdym ogrodzie.
Pozwala on nie tylko zaoszczędzić nasz czas i wodę ale także pamięta o codziennych "ogrodowych obowiązkach" oraz nawadnia w najbardziej odpowiednich dla roślin porach dnia.
Cały system znajduje się pod powierzchnią ziemi, dlatego jest on widoczny dopiero w momencie uruchomienia. Zraszacze (takie jak z lewej strony) w chwili uruchomienia wynurzają się na powierzchnie (wysokość jest zależna od modelu). Ważne jest, by były odpowiednio rozmieszone w czasie instalacji oraz wyregulowane, tak aby zraszały całą potrzebną powierzchnie oraz nie podlewały niepotrzebych elementów (np. elewacji budynków). Po automatycznym zamknięciu dopływu wody zraszacze chowają się na swoje miejsca - ważna jest wysokość na jakiej zraszacz jest zainstalowany, tak by się o niego nie potykać ani nie uszkodzić kosiarką. Dlatego proponujemy Państwu naszą wiedzę i umiejętności w postaci wysokiej jakości usług zarówno przy projektowaniu systemów nawadniających jak i wykonywaniu gotowych działających instalacji.
Oczywiście cały system jest kosztowny (instalujemy tylko systemy najwyższej jakości firmy TORO), a instalowanie go odbywa się na ogół przy zakładaniu ogrodu, co niesie za sobą także koszty. Dlatego istnieje kilka mozliwości:
- zainstalowanie całego systemu pod powierzchnią oraz elektorozaworów i sterownika - taka opcja
jest oczywiście kosztowna, ale załatwia wszystkie problemy za jednym zamachem.
- instalacja systemu pod powierzchnią (zraszacze, rury, złączki), zamiast elektrozaworów instalacja
zwykłych zaworów, którymi klient sam uruchamia system. Wtedy system jedynie spełnia rolę
oszczędności wody i pilnuje by wszystko było należycie podlane, a także estetyczne - eliminując
poniewierające się po ogrodzie węże ogrodowe (ogrodowym gadom mówimy NIE).
- instalacja systemu podobnie jak powyżej, jednak z takim przygotowaniem skrzynki z zaworami
(która znajduje się ukryta w ogrodzie pod powierzchnią), by bez rewolucji można zainstalować tam
całą automatykę do istniejącej już instalacji pod powierzchnią gruntu. Takie rozwiązanie jest też
stosowane w przypadku, gdy w niedalekiej przyszłości są planowane jakieś zmiany typu remont
domu, czy zmiana tarasu.
A co z mrozami? Nasze instalacje zakładamy na złączkach i rurach PE renomowanych producentów takich jak IRRIGA. Rury i złączki są odporne i zamarzająca w nich woda nie powoduje ich uszkodzenia. Oczywiście zdarzają się wyjątki i jakis słabszy element może nie wytrzymać, dlatego w naszych instalacjach zawsze stosujemy zawór spustowy do "odwodnienia" instalacji na zimę. Można także do niego podłączyć sprężarkę i przedmuchać całość przed okresem zimowym.
* źródła zdjęć: zielonyhoryzont.com.pl i irriga.com.pl |